Wezwanie do zapłaty to pismo, w którym wierzyciel wzywa swego dłużnika do spłacenia w wyznaczonym terminie zaciągniętego zobowiązania. Może to dotyczyć wielu aspektów naszego codziennego życia, zarówno rachunku za abonament, rat za sprzęt elektroniczny, jak i pożyczki lub jakiegokolwiek kredytu.

Witam,Pewien człowiek zajmuje bezprawnie mój lokal od dobrych 7 lat, wiem z innego forum, że mogę od niego egzekwować pieniądze za zajmowanie lokalu za ost. 3 lata jeśli się nie moglibyście mi podać link do jakiejś strony gdzie można pobrać wzór wezwania do zapłaty tych należności? W jaki sposób ustalić wysokość owych należności?Z góry dziękuję za odpowiedzi

15.01.2021 06:20. dzisiaj przeczytałem że można dostać wezwanie do zapłaty abonamentu rtv Wezwanie do zapłaty abonamentu RTV - dla kogo? - Poradnik GoWork.pl śmiech na sali pierwsze to słyszę ktoś to wogule płacił dotąd? dostał jakąś karę coś? haha. Oceń: szika / 2011-04-26 14:50 Obserwuj wątek + popieram - neguję 0 usuń Zgłoś do usunięcia dostałam kolejne wezwanie do zapłaty mandatu za jazdę bez biletu, zaznaczone jest że kolejne będzie wiązało się z wpisem do rejestru dłużników, myślicie że faktycznie zostanę tam wpisana? z jakimi konsekwencjami może się to wiązać? Wezwanie do zapłaty abonamentu RTV odwołanie wzór. Article author: kodekspracy.blogspot.com; Reviews from users: 233 Ratings; Top rated: 3.6 ; Lowest rated: 1 ; Summary of article content: Articles about Wezwanie do zapłaty abonamentu RTV odwołanie wzór Wezwanie do zapłaty abonamentu RTV – wzór odwołania. Please add exception to AdBlock for If you watch the ads, you support portal and users. Thank you very much for proposing a new subject! After verifying you will receive points! Brivido 27 Aug 2021 20:30 813 #1 27 Aug 2021 20:30 Brivido Brivido Company Account Level 33 #1 27 Aug 2021 20:30 Mam klienta, któremu wykonywałem pewne przeróbki instalacji w mieszkaniach. Umowa "ustna" via FB/SMS/TEL. Zrobione wszystko, faktury wystawione. Kontakt z gościem jest, ale cały czas przeciąga zapłatę. Po którymś ponagleniu wspomniał, że miał dużo poprawek po mnie. Podejrzewam, że już wszystko pokończone i gra na czas. Co robić dalej? Pewnie już oficjalna droga, wezwanie do zapłaty. Co tam można ująć, wpisy do KRD, sprzedaż długów. Jakie są możliwości pod tym względem? Kwota niecałe 6k, już z 2-3 miesiące przeciągania. #2 27 Aug 2021 23:17 Aleksander_01 Aleksander_01 Level 41 #2 27 Aug 2021 23:17 Najlepsze byłoby zamurowanie jajka w ścianie. Poprawki ? A dlaczego Tobie tych poprawek nie zgłosił ? #3 27 Aug 2021 23:49 trojan 12 trojan 12 Level 36 #3 27 Aug 2021 23:49 Podprowadziłem klienta pod rejestrator samochodowy i zaproponowałem oddanie zapłaconej części zapłaty i demontaż wykonanego zlecenia. Zapłata nie, demontaż nie. Wizyta na Policji z opisem problemu i że zostało nagrane spowodowała natychmiastowy efekt. #4 28 Aug 2021 02:08 piotrek0207 piotrek0207 Level 20 #4 28 Aug 2021 02:08 Raczej droga oficjalna. Napisz mu pismo jak nie zapłaci do jakiegoś terminu wkraczasz na drogę sądową. To na pewno długo potrwa, ale tak czy inaczej nie masz zapłacone za wykonaną usługę. #5 28 Aug 2021 05:08 Krzysztof Kamienski Krzysztof Kamienski Level 43 #5 28 Aug 2021 05:08 Aleksander_01 wrote: Najlepsze byłoby zamurowanie jajka w ścianie. Raczej Sonoff'a. Gulson rozdaje #6 28 Aug 2021 10:02 Madrik Madrik moderator of Robotics #6 28 Aug 2021 10:02 Brivido wrote: Umowa "ustna" via FB/SMS/TEL. No cóż. Ustnie to się bajki opowiada, a nie zawiera umowy. Jak nie masz na papierze, to ci żaden sąd nie pomoże. Facet przyjdzie przed sąd, spojrzy na ciebie i powie: Link Tu pozostają metody nieoficjalne. Koledzy już niektóre zasugerowali... #7 28 Aug 2021 10:48 kortyleski kortyleski Level 43 #7 28 Aug 2021 10:48 Szczerze? Odpuściłbym te 6 koła w imię mojego samopoczucia. Zdrowia nerwów. A w zasadzie wliczył bym w koszty nauki, napisał kwotę na kartce A4 z dopiskiem " zawsze papier na robotę". I powiesił nad biurkiem. Skoro do teraz nie miałeś siły przebicia by gościa zmusić do oddania kasy to on już wie że tej siły nie masz. Czasy że podjeżdżało się w kilku gości i egzekwowało dług już minęły. Wszędzie kamery, zapisy rozmów i inne, podjedziesz z kijem, kasę odzyskasz a później spotkasz sie z wymiarem sprawiedliwości... Za to na drodze oficjalnej przy mikrych dowodach więcej czasu natracisz na bujanie się po sądach i prawnikach niż to warte. Ładnych parę lat temu miałem zbliżoną sytuację. W sądzie wygrałem swoje 1500 po trzech rozprawach. Plus koszty sądowe i prawnika. Komornik do dziś nie może ściągnąć kasy. W sumie to utopiłem razem ponad piątkę. Nie pomagam ludziom którzy kaleczą język polski. Ą,ę i przecinki nie są takie trudne. #8 29 Aug 2021 19:50 pikarel pikarel Level 35 #8 29 Aug 2021 19:50 kortyleski wrote:Szczerze? Odpuściłbym te 6 koła w imię mojego samopoczucia. Zdrowia nerwów. A w zasadzie wliczył bym w koszty nauki (...) Idealna, internetowa instrukcja dla przyszłych oszustów i to na największym portalu w Polsce. Bo co za te "6 koła" co się kupi, waciki? Niektórzy mają gest. #9 29 Aug 2021 21:13 palmus palmus Level 33 #9 29 Aug 2021 21:13 Naciągnął mnie koleś na 2, do z współodpowiedzialnością do 2 rejestrów 3 latach oddał przez komornika trochę ponad 4 się pogodziłem,ale chciałem, żeby komornika, aż podpiął mu się do tętnicy. #10 29 Aug 2021 22:58 Tommy82 Tommy82 Level 41 #10 29 Aug 2021 22:58 @palmus To jest najlepsze rozwiązanie ale długo trwa, ale jest satysfakcja ze go komornik skroi z nawiązką a może i wstydu w okolicy narobi. I jeszcze jedna sprawa jak chcemy być świnie bo zasłużył a należności jest kilka to każda osobno z osobnymi kosztami . Można tego użyć tez na etapie "negocjacji". #11 30 Aug 2021 06:49 palmus palmus Level 33 #11 30 Aug 2021 06:49 Nie wolno odpuszczać " dla świętego spokoju" - czytaj: to najczęściej są to osobniki, które żyją z gdzieś na "E" pisałem: książka z Allegro za 23złplus przyjęła zgłoszenie bez użycia przemocy z mojej się okazało? Typ naciągnął ponad 80 osób.. #12 30 Aug 2021 07:33 terminux terminux Level 23 #12 30 Aug 2021 07:33 Odbiór faktury masz podpisany przez gościa? Jeżeli tak to masz kilka prawnych możliwości - ostateczne wezwanie do zapłaty, potwierdzenie salda (to ostatnie z wysłaniem do wiadomości US). Jak sie nie odezwie, to żeby się z gościem nie szarpać możesz sprzedać dług firmie, która się takim klientem zajmie. Wtedy wszystkiego nie odzyskasz, ale masz parę groszy i spokojną głowę. #13 30 Aug 2021 11:28 eurotips eurotips Level 38 #13 30 Aug 2021 11:28 Brivido wrote: Umowa "ustna" via FB/SMS/TEL. Zrobione wszystko, faktury wystawione. Skoro są faktury do jest duża szansa na windykację długu. Pierwszy krok musisz zrobić sam, napisz korzystając z gotowego szablonu "Przedsądowne wezwanie do zapłaty" i przywołaj w nim nr faktur, kwoty i datę płatności. #14 30 Aug 2021 12:01 palmus palmus Level 33 #14 30 Aug 2021 12:01 Zbieraj do tego esemesy z odpowiedziami i składaj adwokatów - szkoda świadków, którzy potwierdzą wykonywaną faktury za zechce podważać dobrze udokumentujesz, jest spora szansa na wyrok bez rozprawy w trybie dłużnik złoży sprzeciw. #15 30 Aug 2021 13:33 puchalak puchalak Level 14 #15 30 Aug 2021 13:33 Znamy relację tylko z jednej strony, poza enigmatycznym wspominkiem "że miał dużo poprawek po Twojej robocie". Powiedział że nie zapłaci bo uważa że robota została spaprana? Jeśli tak, to podpisanie umowy może dojechać Ciebie, bo klient będzie miał podstawę do wszelkich roszczeń, w tym za przywrócenie do stanu pierwotnego, zniszczone, zużyte powierzone materiały itd. #16 30 Aug 2021 13:54 Aleksander_01 Aleksander_01 Level 41 #16 30 Aug 2021 13:54 puchalak wrote: Znamy relację tylko z jednej strony, poza enigmatycznym wspominkiem "że miał dużo poprawek po Twojej robocie". . Ja też miewam bardzo rzadko takich "cfancisz", co to robili u mnie np alternator i zaraz się zepsuł i oczywiście naprawiał gdzie indziej. Dokumentów oczywiście żadnych, więc krótko : trzeba było do mnie przyjechać to by było na gwarancji, a tak to dziękuję bardzo. Od razu miękną w nogach. Przecież teraz to może wciskać kit że wszystko było do poprawki, zasada jest prosta - poprawia ten kto zepsuł lub ktoś inny ale koniecznie trzeba poinformować o tym wykonawcę i z nim ustalić wartość i zakres robót. #17 30 Aug 2021 14:00 ^ToM^ ^ToM^ Level 40 #17 30 Aug 2021 14:00 Brivido wrote: Co robić dalej? Pewnie już oficjalna droga, wezwanie do zapłaty. Co tam można ująć, wpisy do KRD, sprzedaż długów. Jakie są możliwości pod tym względem? Kwota niecałe 6k, już z 2-3 miesiące przeciągania. Wyślij dwa oficjalne wezwania. Wpierw jedno a jak się nadal nie odezwie to za tydzień czy dwa drugie - oczywiście poleconym za zwrotką. Jeżeli to nie pomoże to będziesz musiał oddać sprawę do sądu. Co prawda nie masz umowy pisemnej, ale to nie przeszkadza. Ustna też obowiązuje! #18 30 Aug 2021 14:13 palmus palmus Level 33 #18 30 Aug 2021 14:13 Wystarczy jedno że zwrotka koniecznie z wyznaczonym terminem na powrót zwrotki i pilnujesz terminu zapłaty +1 dzień. I wio do sądu bo czas odsetki. #19 30 Aug 2021 14:23 puchalak puchalak Level 14 #19 30 Aug 2021 14:23 Aleksander_01 wrote: ... Ja też miewam bardzo rzadko takich "cfancisz", co to robili u mnie np alternator i zaraz się zepsuł i oczywiście naprawiał gdzie indziej.... Co innego jest poprawić alternator, nawet wziąć na klatę inną usterkę niż tę którą się robiło, a co innego poprawić totalnie sp...ą łazienkę, gdzie jedynym wyjściem jest skuć wszystko do gołej ściany i zaczynać od początku. Tu wykonawcy są bardziej powściągliwi w naprawie. Ale jak zaznaczyłem nie znam tematu z obu stron. #20 30 Aug 2021 14:44 Aleksander_01 Aleksander_01 Level 41 #20 30 Aug 2021 14:44 puchalak wrote: Aleksander_01 wrote: ... Ja też miewam bardzo rzadko takich "cfancisz", co to robili u mnie np alternator i zaraz się zepsuł i oczywiście naprawiał gdzie indziej.... Co innego jest poprawić alternator, nawet wziąć na klatę inną usterkę niż tę którą się robiło, a co innego poprawić totalnie sp...ą łazienkę, gdzie jedynym wyjściem jest skuć wszystko do gołej ściany i zaczynać od początku. Tu wykonawcy są bardziej powściągliwi w naprawie. Ale jak zaznaczyłem nie znam tematu z obu stron. A gdzie był inwestor jak było to robione ? Nawet gdy go nie było i przyszedł "na gotowe" to powinien oznajmić wykonawcy co jest nie tak i negocjować warunki umowy. A skąd mamy pewność że robota była zrobiona super dobrze tylko teraz inwestor cwaniakuje aby nie zapłacić. Ja też teraz robiłem dach na dwóch garażach i rozliczałem się z każdego zakupionego materiału na bieżąco a z roboty tygodniówkami. Też mógłbym narzekać bo mi kostkę strasznie upie....li. Tu mamy winę (tak trochę) autora tematu. Materiał kupuje się za pieniądze klienta a za robotę rozlicza tygodniami. #21 30 Aug 2021 16:40 Brivido Brivido Company Account Level 33 #21 30 Aug 2021 16:40 Materiał zapewniał on, a praca trwała tydzień z moim pomocnikiem #22 31 Aug 2021 08:38 ^ToM^ ^ToM^ Level 40 #22 31 Aug 2021 08:38 Aleksander_01 wrote: Tu mamy winę (tak trochę) autora tematu. Materiał kupuje się za pieniądze klienta a za robotę rozlicza tygodniami. Za czyje pieniądze kupuje się materiał nie ma kompletnie żadnego znaczenia. Ja też wolę fachowca, który sam wszystko kupi za swoje a potem zapłacę za wszystko jedną kwotę - zresztą tylko z takimi rozmawiam. Jedyna wina autora jest taka, że nie zawarł umowy na piśmie a po robocie nie wykonał odbioru z wpisem do protokołu odbioru. Gdyby tak było, to klient na pewno miałby mniejsze szanse uchylać się od zapłaty a i ew. w sądzie byłoby łatwiej. #23 31 Aug 2021 08:58 Aleksander_01 Aleksander_01 Level 41 #23 31 Aug 2021 08:58 ^ToM^ wrote: Jedyna wina autora jest taka, że nie zawarł umowy na piśmie a po robocie nie wykonał odbioru z wpisem do protokołu odbioru. Gdyby tak było, to klient na pewno miałby mniejsze szanse uchylać się od zapłaty a i ew. w sądzie byłoby łatwiej. Ludzie zejdźmy na ziemię. Jak żyję jeszcze nigdzie i nigdy nie widziałem takiej umowy. Już widzę gościa który przychodzi zrobić mi łazienkę (położyć płytki, biały montaż, itd) i chętnie podpisuje jakiś tam papier który wymyślił inwestor. Już widzę odpowiedź fachowca - Panie daj mi pan spokój, mam tyle innej roboty. Budowałem dom, ja tylko połączyłem bezpieczniki w rozdzielnicy (w końcu jestem elektrykiem) i nigdy nic nie spisywałem, tylko żyłem z fachowcami po ludzku. Co to znaczy ? Nigdy nie cwaniakowałem, choć nie byłem frajerem. Chcieli na śniadanie 50 zł. Ja mówię że chyba sobie żartują, 50 zł. Mówię macie 1000 zł. Oni taaakie oczy, a ja na to że przecież dostaną o ten tysiąc mniej po robocie. Jeden to nawet dzwoni do mnie z Londynu i opowiada jak to u mnie dobrze mu się pracowało. Zawsze trzeba być człowiekiem i ta karma wróci. #24 31 Aug 2021 09:58 puchalak puchalak Level 14 #24 31 Aug 2021 09:58 Aleksander_01 wrote: ... A gdzie był inwestor jak było to robione ? Nawet gdy go nie było i przyszedł "na gotowe" to powinien oznajmić wykonawcy co jest nie tak i negocjować warunki umowy. A skąd mamy pewność że robota była zrobiona super dobrze tylko teraz inwestor cwaniakuje aby nie zapłacić. .... Ale co można stwierdzić w trakcie roboty lub zaraz po niej? Czy fachowiec płytek nie przykleił tyłem do przodu? Przy wykończeniu np łazienki - najdroższe materiały (płytki, kabiny, muszle, umywalki, baterie) zwykle kupuje inwestor. Materiały montażowe, rury, kleje etc wykonawca. Dwa razy w rodzinie miałem taką sytuację (niestety która wyszła po zapłacie) i dwa razy wykonawcy zachowali się w identyczny sposób - spier...lili i przestali odbierać telefony. Raz tydzień po odbiorze okazało się że cała woda spod prysznica wypływa z sufitu poniżej. Trzeba było rozkuwać podłogę - całą bo kolejna partia płytek miała inny odcień. Nie udało się uratować ani wpuszczonej w posadzkę kabiny "walk in" ani odpływu liniowego. Straty na samych powierzonych materiałach przekraczały wartość usługi. Gdybym wiedział co będzie, wykonawca grosza by nie dostał. #25 31 Aug 2021 11:06 ^ToM^ ^ToM^ Level 40 #25 31 Aug 2021 11:06 Aleksander_01 wrote: Ludzie zejdźmy na ziemię. Jak żyję jeszcze nigdzie i nigdy nie widziałem takiej umowy. Już widzę gościa który przychodzi zrobić mi łazienkę (położyć płytki, biały montaż, itd) i chętnie podpisuje jakiś tam papier który wymyślił inwestor. Już widzę odpowiedź fachowca - Panie daj mi pan spokój, mam tyle innej roboty. Widocznie mało jeszcze widziałeś. Sam dla każdej roboty powyżej 1000 zł podpisuję umowę. Jeżeli fachowiec nie chce podpisać to szukam innego. Na szczęście tacy co podpisują umowę istnieją i nie ma z tym dziś żadnego problemu. Ostatnio żona mnie zaskoczyła, bo robiliśmy kuchnię i to ona podpisała umowę z fachowcem na wykonanie zabudowy. Jak pewnie każdy wie, zabudowa kuchni czy garderoby trochę kosztuje. Nie wyobrażam sobie płacić komuś na "gębę", szczególnie komuś, kogo nie znam. Niby na jakiej podstawie miałbym uważać że zachowa się uczciwie? Przecież nikt na czole nie ma wypisane: oszust! Poza tym w umowie jest jasno napisane jaki jest zakres robót, kto kupuje materiał i kiedy następuje zapłata i w jakim terminie. Obie strony czują się wtedy pewnie. Taka umowa zabezpiecza też wykonawcę przed jakimiś absurdalnym wymaganiami klienta, że np. prócz skrobania ścian miało też być malowanie w cenie. #26 31 Aug 2021 13:41 eurotips eurotips Level 38 #26 31 Aug 2021 13:41 Aleksander_01 wrote: Chcieli na śniadanie 50 zł. Ja mówię że chyba sobie żartują, 50 zł. Mówię macie 1000 zł. Oni taaakie oczy, a ja na to że przecież dostaną o ten tysiąc mniej po robocie. Taka zaliczka skutkuje zazwyczaj 2-tygodniową przerwą na budowie, jeśli fachowcy w ogóle wrócą, bo mogą znaleźć innego frajera co im wciśnie tysiaka na dobry początek. ^ToM^ wrote: Widocznie mało jeszcze widziałeś. Sam dla każdej roboty powyżej 1000 zł podpisuję umowę. Jeżeli fachowiec nie chce podpisać to szukam innego. Na szczęście tacy co podpisują umowę istnieją i nie ma z tym dziś żadnego problemu. Dokładnie tak. Wykonawca wie jaką farbę kupić i nie jest zdany na gust inwestora któremu kolorek nie przypadł do gustu. Myśleć, myśleć i jeszcze raz myśleć. Wiadomo że do bzdurnych zleceń nikt żadnych umów nie zawiera, ale tam gdzie pojawia się duża kasa pojawia się również chęć drugiej strony. #27 31 Aug 2021 14:08 Aleksander_01 Aleksander_01 Level 41 #27 31 Aug 2021 14:08 eurotips wrote: Aleksander_01 wrote: Chcieli na śniadanie 50 zł. Ja mówię że chyba sobie żartują, 50 zł. Mówię macie 1000 zł. Oni taaakie oczy, a ja na to że przecież dostaną o ten tysiąc mniej po robocie. Taka zaliczka skutkuje zazwyczaj 2-tygodniową przerwą na budowie, jeśli fachowcy w ogóle wrócą, bo mogą znaleźć innego frajera co im wciśnie tysiaka na dobry początek. . I święta racja, mogliby, ale mieli porozstawiane rusztowania, przywieziony materiał itd (ocieplenie budynku). Dwa gdyby chcieli uciec to oni właśnie prosili by o dużą zaliczkę. Przerabiałem ostatnio dwa garaże, zmiana dachu plus ocieplenie i struktura. Gość znaleziony przez przypadek (klient z autem przy rozmowie wyszło że jest chętny podjąć to wyzwanie). Co do jakości roboty nie mam żadnych zastrzeżeń, upipszyli tylko kostkę przed garażami. #28 31 Aug 2021 14:17 ^ToM^ ^ToM^ Level 40 #28 31 Aug 2021 14:17 Aleksander_01 wrote: I święta racja, mogliby, ale mieli porozstawiane rusztowania, przywieziony materiał itd (ocieplenie budynku). Dwa gdyby chcieli uciec to oni właśnie prosili by o dużą zaliczkę. Przerabiałem ostatnio dwa garaże, zmiana dachu plus ocieplenie i struktura. Gość znaleziony przez przypadek (klient z autem przy rozmowie wyszło że jest chętny podjąć to wyzwanie). Co do jakości roboty nie mam żadnych zastrzeżeń, upipszyli tylko kostkę przed garażami. Tymczasem w umowie byłby zapis... za szkody spowodowane przez wykonawcę będą skutkować obniżeniem wynagrodzenia odpowiednio do ich wartości. Lub szkody spowodowane w trakcie robót wykonawca usunie na swój koszt ... a tak masz kostkę do wymiany czy czyszczenia i sam musisz za to płacić. #29 04 Sep 2021 12:28 Brivido Brivido Company Account Level 33 #29 04 Sep 2021 12:28 Sprawa poszła oficjalną drogą już, chyba jeszcze nie dostał wezwania, ale teraz po 5 dniach odpisał mi, że poprawki go wyszły po 600zł i czy wystawić fakturę czy pomniejszyć wpłatę. Skoro mnie o niczym nie informował to pewnie oleję i poczekam na rozwój.
wezwanie do wykonania obowiązku, w tym wykonania obowiązku zapłaty należności pieniężnej wraz z odsetkami z tytułu niezapłacenia jej w terminie, naliczonymi na dzień zapłaty, o ile są wymagane, oraz kosztami upomnienia, z zagrożeniem skierowania sprawy na drogę postępowania egzekucyjnego po upływie 7 dni od dnia doręczenia
Please add exception to AdBlock for If you watch the ads, you support portal and users. Thank you very much for proposing a new subject! After verifying you will receive points! już jestem 25 May 2021 16:42 384 #1 25 May 2021 16:42 już jestem już jestem Level 3 #1 25 May 2021 16:42 Po jakim czasie od terminu płatności, jest wysyłane wezwanie do zapłaty? #2 25 May 2021 16:44 sosarek sosarek Company Account Level 43 #2 25 May 2021 16:44 Serio czy jaja sobie robisz? #3 25 May 2021 17:05 już jestem już jestem Level 3 #3 25 May 2021 17:05 A ty co?Po co po prostu chce wiedziec bo po 14 dniach od terminu platnosci wystawili mi wezwanie bo faktura nieoplacona i chce wiedziec czy slusznie wystawili #4 25 May 2021 17:07 sosarek sosarek Company Account Level 43 #4 25 May 2021 17:07 Mogą wystawić i następnego dnia skoro nie wywiązałeś się z obowiązku zapłaty, zresztą wszystkie informacje powinieneś znaleźć w Regulaminie świadczenia usługi.

Po drugie – w przypadku dalszego braku wpłaty – dostaje ostateczne wezwanie do zapłaty. Tuż po jego doręczeniu, płatnik w ciągu 7 dni musi uiścić wpłatę wraz z wszelkimi zaległościami, które liczone są do 5 lat wstecz. I po trzecie – jeśli opłata za abonament RTV nadal będzie widoczna jako zaległość to sprawa trafia do

termin przedawnienia zależy od daty postawienia niespłaconej kwoty kredytu w stan wymagalności. O ile kredyt był spłacany w ratach - każda rata przedawnia się z upływem 3 lat od daty jej wymagalności, tj. terminu w jakim miała być zapłacona. Jeżeli raty nie były spłacane, bank z reguły rozwiązuje umowę i wzywa do natychmiastowej spłaty całej kwoty kredytu /także tych rat, których termin zapłaty jeszcze nie nastąpił/. Od tej też daty liczy się 3 - letni okres przedawnienia. Dobrze byłoby skojarzyć jakieś dokumenty /wezwania do zapłaty, pisma wypowiadające umowę, itd./. To wszystko oczywiście pod warunkiem, że w międzyczasie bank albo firma windykacyjna nie poszła z pozwem do sądu....Więcej informacji w razie potrzeby - GG
W artykule mowa o najważniejszych elementach wezwania do zapłaty i o jego prawidłowej formie. Wezwanie do zapłaty pełni kilka istotnych funkcji. Z jedne strony, wysyłając wezwanie do zapłaty, przypominamy dłużnikowi o niewykonanej umowie (funkcja informacyjna). Nierzadko może się bowiem zdarzyć, że kontrahent po prostu zapomniał
Please add exception to AdBlock for If you watch the ads, you support portal and users. Thank you very much for proposing a new subject! After verifying you will receive points! djzaq 04 Nov 2014 09:52 35988 #31 04 Nov 2014 09:52 baczek007 baczek007 Level 23 #31 04 Nov 2014 09:52 Piractwo jest sprawą karną nie cywilną. E-sąd nie ma tutaj zastosowania. Wysłane pismo to propozycja ugody w sprawie karnej i nie jest podstawą do wydania nakazu zapłaty. Dopiero jak sąd uzna winnym, to można ścigać gościa za odszkodowanie za poniesione straty. A tu Link do artykułu na DI #32 04 Nov 2014 10:58 jarrod jarrod Level 22 #32 04 Nov 2014 10:58 djzaq wrote: Witajcie:) jakis podany nr ip który po wklepaniu pokazuje Hiszpania Madryt i data. Kolega ma neostradę? Bo tak wynika po sprawdzeniu tego ip Quote: IP : Host : Country : Poland #33 04 Nov 2014 11:21 woodpecker woodpecker Level 14 #33 04 Nov 2014 11:21 @baczek007: Dzięki za link. Po przejściach z sądami jestem ostrożny. Teraz pomocy nie szukam w sieci tylko w razie wątpliwości od razu idę do prawnika. Copyright trolling nie jest tylko polską domeną. Dwa tygodnie temu znajoma, mieszkająca w Niemczech, dostała podobne pismo od niemieckiej kancelarii prawnej. Też wskazany jest nr IP i nazwa ściąganego pliku. Ugoda jest na 800 euro. Poszła do prawnika i czeka na rozwiązanie sprawy. Helpful post #34 04 Nov 2014 11:34 Novile Novile Level 34 Helpful post #34 04 Nov 2014 11:34 djzaq wrote: najlepiej śmieszy mnie IP Hiszpania Sevila :xryt Taki jesteś tym rozbawiony? No to popatrz na prosty tester : inetnum: - netname: NEOSTRADA-ADSL descr: Neostrada Plus descr: Katowice country: PL remarks: ! - ! - ! - ! - ! - ! remarks: Contact to ABUSE TP : remarks: abuse(malpa) remarks: ! - ! - ! - ! - ! - ! admin-c: TPHTtech-c: HT2189-RIPE status: ASSIGNED PA mnt-by: TPNET source: RIPE # Filtered Uważasz że trudno to namierzyć? Poza tym pamiętajcie sieć torrent to inaczej "p2p" czyli "peer to peer".Zatem jest to bezpośrednia wymiana plików od "peera" do "peera" czyli od IP do IP się widzą wzajemnie w tabeli klienta Bitorrent. Jedyną formą zabezpieczenia i ukrycia swojego IP w przypadku udostępniania plików tym sposobem jest komputer czyli konsola Shella. I tak to robią najwięksi piraci i IP wygląda jak opis produktu w hipermarkecie w języku Chińskim. Wiem coś o tym bo sam "zęby na tym zdarłem". Co do płacenia itp. Nic nie płać. Nawet jak ci udowodnią ze to ty udostępniłeś plik ( a to ciężko udowodnić jest) to powiedz że to plik z filmu( bo widać rozszerzenie .avi) z twoich urodzin. Nikt nie jest w stanie ci zabronić nazwania pliku "Drogówka". Np. robiłeś sobie party przy drodze na działkę . Pamiętaj w Polsce pobieranie plików w sieci jest legalne. Jedynie udostępnianie jest nielegalne, protokół Bitorrent jest tak zrobiony, że jednocześnie pobierając udostępniasz, ale ty nie musisz o tym wiedzieć, bo niby skąd-to okoliczność łagodząca. A w ogóle to nie wiesz o co chodzi, jaki film? A tak de facto to w zasadzie jakim prawem ktoś ściga za udostępnianie filmów w postaci plików czy to DivX czy RMVB czy innych. Owszem jak ktoś udostępnia w DVD, to rozumiem jest to piractwo , ale przetworzone (rippowane) pliki to już jest w tym zero prawa. Podobnie jak ścieżka w przypadku dzwięku owszem moZe być prawo autorskie do nut czy tekstu ale nie dla producenta to właśnie producenci wynajmują te kancelarie prawnicze do molestowania ludzi. Producent produkuje towar( film, klip, itp) o określonej jakości i za to bierze "szmal". Ja za to płacę aby mieć to w takiej właśnie jakości i formie. Jak ja oglądam film w formacie RMVB to już mam gorszą jakość i żaden producent się nie podpisze i nie weźmie odpowiedzialności za moje niezadowlonie. Dlaczego jak jak zrobię format na RM-a i udostepnię to na protalu torrent to ja "obrywam" i jstem wyzywany od "wujów", bo słaba jakość??? Dlaczego ludzie nie opluwają producenta filmu tylko mnie?? Zatem dlaczego mam niby wtedy płacić tantiemy, skoro to już nie jest czysty produkt producenta! Jak zatem potraktować filny z lektorem syntetycznym??Albo z napisami??Przecież producent takiego filmu nie wyprodukował go z lektorem IVO czy napisami to co mam mu tylko 70% zapłacić tantiemów??? Podonie jak sobie zbuduję wychodek za domem i dam w drzwi klamkę z Mercedesa to co za dwa dni mi przyjadą z koncernu "Merca" z zarzutami za bezpodstawną modyfikację ich modelu auta z któego pochodzi owa klamka? A może zażądają praw autorskich konstrukotora do tej klamki i opłaty za użycie jej w moim projekcie?? Na koniec Epilog: Pamiętajmy- w Polsce obowiązuje zasada "Domniemania niewinności" ,czyli do momentu udowodnienia ci winy jesteś niewinny, a wina musi BYĆ UDOWODNIONA PONAD WSZELKĄ WĄTPLIWOŚĆ!! #35 04 Nov 2014 14:58 User removed account User removed account User removed account #35 04 Nov 2014 14:58 djzaq wrote: Martwi mnie jedynie że w razie wizyty panów przyczepią się o inne rzeczy mp3 system itd bo wiedzą raczej że każdy polak to posiada..Masz czas zmień system na legalny lub Linuksa, usuń nielegalne oprogramowanie. KOCUREK1970 wrote: Ich interesuje TYLKO i WYŁĄCZNIE ten film, resztę mają w .... Podejrzany jesteś tylko o ten film, na resztę nie będą mieli papierów. Windows też może być "lewy", a na biurku walać się pirackie DVD i płyty z opinię biegłego informatyka sądowego, dotyczącego zabezpieczonego przez policję laptopa. Było w niej wyszczególnione całe oprogramowanie zainstalowane na laptopie w tym oprogramowanie, które zostało odinstalowane. Właściciel laptopa nie posiadał żadnych dokumentów potwierdzających nabycie licencji na to oprogramowanie, więc sprawa była oczywista, że nie było ono legalnie nabyte. O ile dobrze pamiętam to też zaczęło się od udostępnienia pewnego programu w sieci. KOCUREK1970 wrote: Jeśli już przyjdą do domu, to na rozmowę, sprzętu NIE zabierają od razu, to będzie luźna rozmowa, kilka poczekają kilka tygodni, aż osoba podejrzewana pozbędzie się nielegalnego oprogramowania i obciążających ją dowodów. #36 04 Nov 2014 15:36 KOCUREK1970 KOCUREK1970 Network and Internet specialist #36 04 Nov 2014 15:36 Jeśli nie ma doniesienia na policję, że coś "przeskrobałeś", to policji to nie interesuje co robisz. To co policja znajdzie na HDD komputera, a NIE jest objęte śledztwem, jest pomijane, bo nie w tej materii toczy się śledztwo. Co do drugiej kwestii - z relacji "świadka" w tej sprawie wiem, że policjant przyszedł, zadał kilka pytań i poszedł. A "świadek" nawet usłyszał od niego, że tych spraw maja setki, i nie są w stanie tego przerobić..... - mija 3 miesiąc i "świadek" nie był nigdzie wzywany. Proszę pamiętać, że postepowanie policji toczy się "w sprawie", a nie przeciwko komuś, dowodów policja, oprócz IP nie ma żadnych, a bez przyznania się "świadka" to dłuuuga droga, by kogoś "udu..ć". Zresztą, jak ktoś słusznie zauważył, to propozycja ugody, kierowana do danej osoby - a więc już ktoś stwierdził, że bez wyroku sądowego uznał kogoś za winnego i żąda kasy. Można na tej podstawie (bo nikt jeszcze w Polsce za to skazany nie został), też złożyć na policję doniesienie o próbie wyłudzenia kasy. Skąd mogę mieć pewność, że ta kancelaria istnieje i jest wpisana gdzie trzeba - papier wszystko przyjmie. Ja też mogę pójść do adwokata, i wysłać komuś pismo, ze ma mi zapłacić 500 zł, bo w poniedziałek roku, taki to a taki samochód stał na moim miejscu parkingowym (na jego zakup posiadam papiery, a samochód miał nr rejestracyjny ABC-123456), czym naraził mnie na straty, bo musiałem zaparkować na innym płatnym miejscu - to dokładnie to samo. Jak kancelaria wyliczyła, że to jest 470 zł, na podstawie czego - kapelusza, to niech udowodnią, że ponieśli FAKTYCZNIE takie straty, a nie pierniczenie o Chopinie, to może zamiast 470 zł, niech żądają 10 tyś zł. Wyliczenia poproszę. W innym wypadku, moja ugoda to 10 miesięcy po 50 zł - tyle wam zapłacę, jeśli wyjdę z sądu jako winny. Moja Ukochana Żono Agniesiu. Kocham Cię (in memoriam 25 04 1974-19 06 2022) - Bożych Sił. #38 04 Nov 2014 18:18 KOCUREK1970 KOCUREK1970 Network and Internet specialist #38 04 Nov 2014 18:18 Moja Ukochana Żono Agniesiu. Kocham Cię (in memoriam 25 04 1974-19 06 2022) - Bożych Sił. #39 04 Nov 2014 18:44 smario11 smario11 Level 31 #39 04 Nov 2014 18:44 Jak bylo poleconym listem to nie mozesz tego olac. Odpisujesz tez poleconym ze zaszla pomylka i jak sa tak pewni to sprawe do sadu. Brak odpowiedzi na takie pismo to przyznanie sie do winy. Bardziej mnie ciekawi skad mieli Twoje dane. Jedynie losowo mogli wyslac. Po pierwsze operator nie ma prawa podac danych osobowych nikomu. Jedynie na wniosek prokuratury badz sadu. Policjant moze tylko chciec i na tym sie konczy. Jesli operator wydal dane policji to zrobil to bezprawnie i mozna go skarzyc na podstawie ochrony o dane osobowe. Jak bede w domu przed kompem to wiecej napisze. Widze ze duzo teorii dziwnych jest poczynajac od adresow ip po kwestie prawne. Nie moze byc tak ze ip bylo hiszpanskie a teraz ktos z polski je ma. Doczytac prosze o co chodzi z adresami ip #40 04 Nov 2014 18:57 User removed account User removed account User removed account #40 04 Nov 2014 18:57 KOCUREK1970 wrote: Jeśli nie ma doniesienia na policję, że coś "przeskrobałeś", to policji to nie interesuje co robisz. Takie doniesienie zapewne złożyła kancelaria adwokacka. Jest ono potrzebne w ustaleniu danych personalnych osoby, która pobrała film. Danych tych nie może uzyskać bezpośrednio kancelaria adwokacka, więc składa zawiadomienie w prokuraturze. Gdy dane osoby która pobrała film są już ustalone przez prokuraturę, to kancelaria reprezentująca pokrzywdzonego czyli producenta filmu zwraca się do tej osoby z propozycją "ugody". Oczywiście prokuratura może zlecić wykonanie pewnych czynności policji, więc można się spodziewać wezwania. KOCUREK1970 wrote: To co policja znajdzie na HDD komputera, a NIE jest objęte śledztwem, jest pomijane, bo nie w tej materii toczy się śledztwo. To jest tylko pobożne życzenie. Jak znajdą na dysku komputera tzw. twardą pornografię to też powiedzą, nas to nie obchodzi szukamy tylko pliku z filmem "Drogówka"? #41 04 Nov 2014 19:15 KOCUREK1970 KOCUREK1970 Network and Internet specialist #41 04 Nov 2014 19:15 Christophorus wrote: Takie doniesienie zapewne złożyła kancelaria adwokacka. Jest ono potrzebne w ustaleniu danych personalnych osoby, która pobrała film. Danych tych nie może uzyskać bezpośrednio kancelaria adwokacka, więc składa zawiadomienie w prokuraturze. Gdy dane osoby która pobrała film są już ustalone przez prokuraturę, to kancelaria reprezentująca pokrzywdzonego czyli producenta filmu zwraca się do tej osoby z propozycją "ugody". Oczywiście prokuratura może zlecić wykonanie pewnych czynności policji, więc można się spodziewać wezwania. Sam podobnie napisałem wyżej.... Christophorus wrote: To jest tylko pobożne życzenie. Jak znajdą na dysku komputera tzw. twardą pornografię to też powiedzą, nas to nie obchodzi szukamy tylko pliku z filmem "Drogówka"? Życzenia tu nic nie mają do tego. Oczywiście, że nic z tym nie zrobią, jeśli to nie stanowi sedna sprawy z którą "przyszli". Myślisz, ze policjant, prokurator będzie analizował zebrany materiał, który nie dotyczy sprawy, opisywał to w aktach, tracił na to czas, a adwokat drugiej strony to z łatwością "obali", że "to nie jest dowód w rzeczonej sprawie". To, że ktoś to ma na dysku, nie jest przestępstwem - może sobie to ściągnąć z netu. NIE WOLNO mu tego "podać" dalej przez sieć. Gdyby to było nielegalne, to wszystkie kioski Ruchu powinny już być od 25 lat zamknięte na blachę. Mieć sobie możesz, bylebyś to miał tylko dla siebie, u siebie i nie było śladu w sieci, że to komuś "dałeś". Moja Ukochana Żono Agniesiu. Kocham Cię (in memoriam 25 04 1974-19 06 2022) - Bożych Sił. #42 04 Nov 2014 20:15 User removed account User removed account User removed account #42 04 Nov 2014 20:15 KOCUREK1970 wrote: Myślisz, ze policjant, prokurator będzie analizował zebrany materiał, który nie dotyczy sprawy, opisywał to w aktach, tracił na to czas, a adwokat drugiej strony to z łatwością "obali", że "to nie jest dowód w rzeczonej sprawie". Po prostu wyłączą materiały do odrębnego postępowania. #43 04 Nov 2014 21:01 vodiczka vodiczka Level 43 #43 04 Nov 2014 21:01 woodpecker wrote: Nikt nie zapytał założyciela wątku czy wezwanie przyszło listem zwykłym czy poleconym. Nikt również nie zapytał założyciela wątku czy jego ojciec rozpowszechniał nielegalnie film czy nie #44 04 Nov 2014 21:45 KOCUREK1970 KOCUREK1970 Network and Internet specialist #44 04 Nov 2014 21:45 Christophorus wrote: Po prostu wyłączą materiały do odrębnego postępowania. No kogo wniosek, miało by się inne postępowanie rozpocząć, by taki materiał dowodowy wykorzystać?. Wierzysz w to, że prokurator ot tak, sam z siebie złoży wniosek o ściganie i ukaranie takiego "delikwenta", sprawa się będzie ciągnąć miesiącami i co, wyrok w zawiasach, bo wcześniej "delikwent" nie był karany...., a koszty finansowe z tym związane (koszty przygotowania sprawy, koszty biegłych, inne ekspertyzy)niewspółmierne wielkie do wykroczenia. Nie znam prokuratora, który pozwoliłby sobie na taki manewr, rozszarpali by go za to ci "wyżej". Moja Ukochana Żono Agniesiu. Kocham Cię (in memoriam 25 04 1974-19 06 2022) - Bożych Sił. #45 04 Nov 2014 22:12 djzaq djzaq Level 15 #46 04 Nov 2014 22:18 KOCUREK1970 KOCUREK1970 Network and Internet specialist #46 04 Nov 2014 22:18 djzaq wrote: mogłem od kogoś pobrać a udostępnić mogłem komunie kuzyna pod nazwą Drogówka Tylko, że udostępnianie miało miejsce z ich spreparowanego, do łowienia ludzi pliku torrenta, celowo wstawionego na otwarte torrenty. djzaq wrote: jak udowodnia że to akurat był ich plik Np. po sumie kontrolnej. Moja Ukochana Żono Agniesiu. Kocham Cię (in memoriam 25 04 1974-19 06 2022) - Bożych Sił. #47 04 Nov 2014 23:00 DriverMSG DriverMSG Admin of Computers group #47 04 Nov 2014 23:00 Dzisiaj wystarczy posiadać w domu router typu Netia Spot, by wasze IP stało się ogólnie dostępne. W/w dokument nie ma podstaw prawnych by na niego odpowiadać, a tym bardziej za coś płacić. Jakiś czas temu w Niemczech nagminnie rozsyłano wezwania do zapłaty o podobnej treści. Ci, co mieli coś na sumieniu płacili i pompowali grube pieniące w kieszenie pseudo adwokatów. Mój znajomy dostał 3 razy podobne wezwanie, w którym określono datę rzekomego przestępstwa. Dokładnie w tym okresie czasu znajomego nie było w Niemczech i miał wyłączone urządzenia sieciowe. Wiedząc o tym, pozwał kancelarie prawną i wygrał sprawę. Jak można dać komuś pieniądze za to, co na czerwono w pozwie napisał? Toż to absurd. Podejrzewać mogą nawet 30 milionów polaków! Koledzy wróćcie na ziemię. #48 04 Nov 2014 23:39 djzaq djzaq Level 15 #48 04 Nov 2014 23:39 Hmm a teraz mi przyszła taka może głupia myśl jeśli przychodzą sprawdzić a tu nie ma komputerów ani jednego bo np ktoś tylko ma internet to TV lub komórki i w sumie na smartfonie tez juz jest utorrent więc skąd wiedzą czy to było z kompa czy smartfona ? #49 04 Nov 2014 23:41 DriverMSG DriverMSG Admin of Computers group #49 04 Nov 2014 23:41 Nic nie wiedzą i nic wiedzieć nie chcą. Oni liczą na to, że ktoś ze strachu zapłaci. Reszta nieistotna. Przecież wielu z was na forum korzysta z prywatnych sieci (osiedlowe, WIFI itp), gdzie wszyscy mają to samo IP zewnętrzne. Na podstawie tego IP mogą jedynie namierzyć główny serwer/router w sieci. Na tym koniec. Swoją drogą, ciekaw jestem, ile takich wezwań miewają właściciele takich sieci. #50 05 Nov 2014 06:41 woodpecker woodpecker Level 14 #50 05 Nov 2014 06:41 djzaq list był polecony, czyli ojciec podpisywał listonoszowi odbiór. Nie było tylko kwitka dla nadawcy z potwierdzeniem. Polecam zatem gorąco wizytę u prawnika. Tego już nie można olać. Przejechałem się na olaniu tego typu pisma od firmy windykacyjnej (w sprawie, która została załatwiona z wierzycielem). Skończyło się na użeraniu się z cwaniakami w sądzie. #51 05 Nov 2014 08:58 vodiczka vodiczka Level 43 #51 05 Nov 2014 08:58 djzaq wrote: Oczywiście że mój tato nawet nie wie co to torrenty i uttorent więc nic nie udostępniał a co z tym jak ktoś wyżej wspomniał również dobrze mogłem mieć dla picu nazwany byle jaki plki .mkv nazwany Drogówka jak udowodnia że to akurat był ich pobieranie jest legalne to mogłem od kogoś pobrać a udostępnić mogłem komunie kuzyna pod nazwą Drogówka Czy mam rozumieć, że naruszałeś prawo na konto tatusia? Kiedyś skończyłoby się na pouczeniu ojca i przetrzepanie skóry synowi, teraz: woodpecker wrote: Tego już nie można olać. Przejechałem się na olaniu tego typu pisma od firmy windykacyjnej (w sprawie, która została załatwiona z wierzycielem). Skończyło się na użeraniu się z cwaniakami w sądzie. #52 05 Nov 2014 10:10 djzaq djzaq Level 15 #53 05 Nov 2014 11:15 MarkosX MarkosX Level 13 #53 05 Nov 2014 11:15 Prawidłowo to się robi tak, że przychodzi policja z nakazem i zabierają komputer do ekspertyzy. Muszą znaleźć pobrany plik na kompie i wtedy dopiero jest dowód. Bo musiałeś pobrać plik, żeby go rozpowszechniać, no chyba, że wystarczy pobranie kilku kilobajtów i udostępnienie tych kilku kilobajtów, ale to już naciągane mocno jest. Do tego dochodzi fakt, że na piśmie jest plik z rozszerzeniem .rar, a więc jest to archiwum RAR, więc mogło tam być spakowane cokolwiek. Najlepsza opcja to nic nie płacić, nie odpisywać na nic i zaszyfrować dysk w Windows 8 Bitlockerem a jak inny system to np. Truecrypt. Jak przyjdą panowie polucjani i zabiorą kompa to nic nie znajdą. Dodam jeszcze, że przy szukaniu owego pliku panowie polucjanci przy okazji zawsze sprawdzają legalność Windowsa i pakietu Office jeśli takowy jest zainstalowany - jeśli mamy piraty to jesteśmy w czarnej du***. #54 05 Nov 2014 12:59 Ture11 Ture11 Level 38 #54 05 Nov 2014 12:59 A wiecie, że po wpisaniu telefonu z tego dokumentu do googla wyskoczyły mi namiary na niejaką Annę Łuczak...? A właściwie na to samo biuro czy kancelarię, nie wiem jak to się tam nazywa... #55 05 Nov 2014 15:16 bonanza bonanza Power inverters specialist #55 05 Nov 2014 15:16 Christophorus wrote: Jak znajdą na dysku komputera tzw. twardą pornografię to też powiedzą, nas to nie obchodzi szukamy tylko pliku z filmem "Drogówka"? Nie siedzę w temacie, ale jak mam na komputerze chyży rój w cichej lipie, to byłoby to karalne? O ile oczywiście nie naruszę praw Hollywoodu? Córka kiedyś miała wezwanie od Pobieraczka, gdy się mi przyznała, to najpierw dostała opl, a potem - gdy powiedziała, że zarejestrowała się jako Ania Zielonka, to zaliczyła pochwałę za rozsądek. Mogła mieć przecież taką koleżankę, która mogła nasz dom odwiedzić i coś sobie klikać na fejsbuku, córka nie musi też wiedzieć, gdzie ona mieszka, mogła wyjechać do innego miasta... Komputer nie popełnia przestępstwa, jeśli nie znajdą pliku, to przecież córka nie może odpowiadać za przestępstwo Ani Zielonki, o którym nawet nie wiedziała... Chyba, że tak, jak przy fotoradarach: mandat bez punktów? #56 05 Nov 2014 15:56 DriverMSG DriverMSG Admin of Computers group #56 05 Nov 2014 15:56 Ture11 wrote: A wiecie, że po wpisaniu telefonu z tego dokumentu do googla wyskoczyły mi namiary na niejaką Annę Łuczak...? A właściwie na to samo biuro czy kancelarię, nie wiem jak to się tam nazywa... Przeczytaj dokładnie treść - link z postu 31. #57 05 Nov 2014 17:04 User removed account User removed account User removed account #57 05 Nov 2014 17:04 bonanza wrote: Nie siedzę w temacie, ale jak mam na komputerze chyży rój w cichej lipie, to byłoby to karalne?Jak już wcześniej pisałem znam przypadek, gdzie pewna osoba wpadła na udostępnieniu programu Auto CAD w internecie. Policja zabrała tej osobie laptopa to ekspertyzy przez biegłego informatyka sądowego. Opinia zawierała pełną listę programów jakie były wcześniej i aktualnie zainstalowane. Okazało się, że niemal wszystkie z tych programów były użytkowane bez licencji. Chłopak złapał zarzuty nie tylko za Auto CAD'a, ale i pozostałe programy. Więc nie ma co liczyć, że jak policja zabezpieczy komputer to będzie ich interesował tylko jeden określony plik. KOCUREK1970 wrote: No kogo wniosek, miało by się inne postępowanie rozpocząć, by taki materiał dowodowy wykorzystać?. Wierzysz w to, że prokurator ot tak, sam z siebie złoży wniosek o ściganie i ukaranie takiego "delikwenta", sprawa się będzie ciągnąć miesiącami i co, wyrok w zawiasach, bo wcześniej "delikwent" nie był karany...., a koszty finansowe z tym związane (koszty przygotowania sprawy, koszty biegłych, inne ekspertyzy)niewspółmierne wielkie do najczęściej prowadzi policja pod nadzorem prokuratury. Żaden policjant nie zaryzykuje "niedopełnienia obowiązków służbowych" bo w porównaniu do prokuratora nie jest "nietykalny" i jak coś pominie to później mogą wyniknąć z tego poważne konsekwencje dla niego. Także postępowanie wcale nie musi być przewlekłe i kosztowne. Za obietnicę niższej kary i możliwość dobrowolnego poddania się karze, delikwent się przyznaje i jego sprawa może być zakończona szybko bez dodatkowych kosztów. Wracając do tematu w bieżącym numerze (12/2014) magazynu komputerowego "Chip" na szóstej stronie znajduje się artykuł "Copyright trolling czyli obława na piratów" dotyczący zagadnień poruszanych w tym temacie. Autor tematu może pozyskać nieco więcej informacji w tym zakresie kupując wspomniany magazyn komputerowy. Oczywiście artykuł ten nie zastąpi wizyty u prawnika. #58 05 Nov 2014 17:28 marcin55246 marcin55246 Level 25 #58 05 Nov 2014 17:28 Skoro to jest trefne wezwanie do zapłaty i o tym się trąbi w internecie to po prostu to olej. Ja miałem wezwanie do zapłaty z pobieraczka jakieś 3 lata temu, poszukałem w internecie info na ten temat a jak znalazłem to co chciałem, to już wiedziałem, że coś kręcą i kasy im nie dam, jak dotąd nic mi nie zrobili. Z resztą mogłem ich sam podać do sądu bo chciałem sobie ściągnąć "nielegalny" plik z ich strony. Za dużo zabawy bym z tym miał. #59 05 Nov 2014 17:52 krru krru Level 33 #59 05 Nov 2014 17:52 Christophorus wrote: Jak już wcześniej pisałem znam przypadek, gdzie pewna osoba wpadła na udostępnieniu programu Auto CAD w internecie. Policja zabrała tej osobie laptopa to ekspertyzy przez biegłego informatyka sądowego. Opinia zawierała pełną listę programów jakie były wcześniej i aktualnie zainstalowane. Okazało się, że niemal wszystkie z tych programów były użytkowane bez licencji. Chłopak złapał zarzuty nie tylko za Auto CAD'a, ale i pozostałe programy. Więc nie ma co liczyć, że jak policja zabezpieczy komputer to będzie ich interesował tylko jeden określony plik. Po prostu są różne uwarunkowania prawne różnych rzeczy. Utworów nie można udostępniać, posiadać wolno, nie ważne skąd, natomiast programów komputerowych nie można używać/zainstalować bez licencji. Podobnie niektóre 'wybryki' są ścigane tylko na wniosek poszkodowanego, inne są ścigane z urzędu - jak policja znajdzie pornografię dziecięcą nie będzie potrzebowała zgłoszenia. #60 05 Nov 2014 18:18 bonanza bonanza Power inverters specialist #60 05 Nov 2014 18:18 A ze zwierzątkami? Bo dorosłą ludzką pornografię to oficjalnie na stacji benzynowej można kupić, a ktoś tu straszył karami. No chyba, że straszący sam nie ma jeszcze 16 lat, to jest to dla niego rzeczywiście zabronione.
ggCu.
  • w8m8ltwngt.pages.dev/63
  • w8m8ltwngt.pages.dev/13
  • w8m8ltwngt.pages.dev/70
  • w8m8ltwngt.pages.dev/174
  • w8m8ltwngt.pages.dev/80
  • w8m8ltwngt.pages.dev/271
  • w8m8ltwngt.pages.dev/120
  • w8m8ltwngt.pages.dev/145
  • w8m8ltwngt.pages.dev/82
  • wezwanie do zapłaty rtv forum